nie nadążam za moją ekipą ...
Data dodania: 2014-11-07
Nie nadążam za nimi :)
Jak ktoś się zastanawia co z niepogodą - to chyba oni ją przegnali i przez to taka ładna pogoda się utrzymuje. Stąd też robią robią i robią. A w przerwach - też robią :D
Dziś zalali wieniec. Beton miał być dostarczony jutro, ale wyrobili się szybciej i zalali go przy zachodzącym słońcu. Teraz, po wymurowaniu widać, co nawyprawiał ( za naszą namową ) architekt :-)
Ściana jak widać z jednej strony podniesiona dość znacznie - przez to powierzchnia pokoju ( nasza sypialnia) mocno się powiększyła, zaś na dole taras będzie zadaszony bez zacieniania salonu :-)
Efekty tego w całości pewnie za 2 tyg będą widoczne, wtedy ma przyjechać dach - który w poniedziałek/wtorek będziemy zamawiać.
No to lejem....
Inwestorka na budowie :-)
Jak ktoś się zastanawia co z niepogodą - to chyba oni ją przegnali i przez to taka ładna pogoda się utrzymuje. Stąd też robią robią i robią. A w przerwach - też robią :D
Dziś zalali wieniec. Beton miał być dostarczony jutro, ale wyrobili się szybciej i zalali go przy zachodzącym słońcu. Teraz, po wymurowaniu widać, co nawyprawiał ( za naszą namową ) architekt :-)
Ściana jak widać z jednej strony podniesiona dość znacznie - przez to powierzchnia pokoju ( nasza sypialnia) mocno się powiększyła, zaś na dole taras będzie zadaszony bez zacieniania salonu :-)
Efekty tego w całości pewnie za 2 tyg będą widoczne, wtedy ma przyjechać dach - który w poniedziałek/wtorek będziemy zamawiać.
No to lejem....
Inwestorka na budowie :-)